do szkoły...

emotka

Jak sam temat brzmi... Jak malujecie się do szkoły??? Ja jak zwykle czarna kredka, tusz, eyeliner, cienie (czarny i beżowy), róż na policzki i jakiś błyszczyk...

A dzisiaj to mnie jedna baba w szkole wku*wiła!!! Siedziałam sobie grzecznie w ostatniej ławce na lekcji, ona przedstawiała się itp. (nowy przedmiot mi doszedł =/) i zeszła na temat makijażu... Zaczęła biadolić, jak to ona nie lubi mocno pomalowanych dziewczyn (określiła to, jako makijaż wieczorowy ^^ wow) i jeśli zobaczy taką na jej lekcji następnym razem (i tu jej wzrok spoczął na mnie =/) to w jej biurku można znaleźć mleczko do demakijażu i płatki kosmetyczne... a jeśli taka delikwentka będzie nadal na jej lekcje przychodziła tak pomalowana, to da jej wodę i mydło, żeby trochę oczy popiekły... Normalnie myślałam, że wyjdę z klasy!!! Wredne babsko!!! ='(

xfioletx

nie maluję się do szkoły, w ogóle się nie maluję. od czasu do czasu tylko tusz do rzęs. nie wiem, o której godzinie musiałabym wstac.. wynalezienie ciucha do ubrania - powiedzmy do 5 minut z zerkaniem na tv;P 10/15 minut zajmuje mi prysznic, suszenie głowy max. 5 minut, prostowanie - 30 minut, tapirowanie, utrwalenie, buty na nogi - ponad 5 minut, umycie kubka po kawie - niecałe pół minuty.

jeśli chodzi o tą paniene, to zrób jak radziłam mojej koleżance - pójdź do dyrektorki i grzecznie się zapytaj czy można malowac się do szkoły. a pewnie można;) bo Ty chyba już w średniej;) no nvm. zrób tak:)

emotka

najgorsze jest to, że dyra jest jeszcze gorsza!!! =/ wrrr ale jeden dzień z 'delikatnym' make upem mi nie zaszkodzi ^^ chyba ;p

EmoAlexx

nie maluję się ani do szkoły, ani w ogóle.
Ewentualnie do zdjęć. Tak samo z włosami. W domu, gdy mam zamiar gdzieś iść, lub do zdjęcia układam, bo szczerze powiem, że po prostu mi się nie chce...
A z resztą makijaż do szkoły...hmm...dziwnie mi się kojarzy

iluzjA.

u mnie w szkole na szczęście jakoś zbytnio to się nie czepiają. i dobrze.

do szkoły maluję się jak zwykle.
ciemno różowa szminka. podkład.
tusz do rzęs. biały i szary cień do powiek.
eyeliner. kredka do oczu.

i jeszcze nikt się mnie nie czepiał.
choć już jedna polonistka [ na szczęście nie mam z nią lekcji] przestała odpowiadać mi 'dzień dobry' i krzywo się na mnie patrzy. x]]]]

Emily

ee tylko tuszem.
bo ja nie umiem się malować. oO'

SexualChocolate

Ja tylko mocno tuszuję rzęsy... i nakładam duuużo jasnego podkłądu i wyglądam coś a'la Marylin Manson x/

abnormal_girl

czarna kredka, bo jak jej nie mam to takie jakies niewyraźne oczy mam... tusz do rzęs, czasem jakiś cień, to zależy od stroju.
no i puder, bo bez tego ani rusz... pryszcze atakują. ;/

SexualChocolate

Pryszcze zmora nastolatków.... Ahhh.. trzeba je likwidować.!

nice

Używam białego pudru permanentnego, e czy jakoś tak. Do tego tusz do rzęs, róż, korektor, żeby pozbyć się worów pod oczami, czasem jeszcze na oczy cień.
W mojej szkole jest luz, te pustaki ze starszych klas malują się jak, że tak powiem dzi*ki i nikt im nie zwraca na to uwagi.

Silk

Kiedyś się malowałam, ale teraz rzadziej. Ale zawsze nakładm przezroczystą szminkę ochronną, czasem błyszczyk. Kiedyś malowałam też rzęsy tuszem, ale ostatnio często pocieram oczy i się rozmazuje tusz. No i zawsze nakładam korektor na wypryski

CuteCore<3 · Wysłany: Wto 22:57, 31 Mar 2009

ja mam niestety głupią szkołe... :((((( nie można się malować. chyba że ewentualnie błyszczykiem czy delikatnie tuszem i dlatego odrazu zaraz jak wracam do domu ze szkoły to się maluje. ;P tusz do rzęs,eyeliner,kredka,pomadka,błyszczyk i czasem jakiś cień. ale to rzadko z cieniem.

SexualChocolate

U mnie też nie można się malować, ale i tak łamię wszystkie zasady tej szkoły więc xD
I tak nie widzą, że mam biało-różowe oczy,zbyt dużo pudru czy tuszu do rzęs lub lakieru na paznokciach bo mają mnie gdzieś bo i tak wiedzą, że na dtugi dzień przyjdę tak samo.

GodLord

a ja juz mam szkole za soba takze tego :D...